Ta historia wydarzyła się naprawdę i zmieniła współczesną Amerykę w kraj na prochach.

Ponoć USA trawiła epidemia bólu – lekarze lekceważyli pacjentów, a ci cierpieli. Tak twierdziła firma farmaceutyczna, która wprowadziła na rynek silny lek przeciwbólowy oparty na silnie uzależniających opiatach. Tak twierdzili lekarze przez tę firmę opłacani. Lek bił rekordy sprzedaży, którą napędzała kłamliwa reklama ze sloganem „Uzależnia się mniej niż 1 proc. pacjentów”. Uzależniało się o wiele więcej. Z powodu epidemii opioidowej zmarło już ponad 500 tys. osób. Pół miliona Amerykanów.

Na prochach ofiar producenci leku dorobili się miliardów. W ramach sądowej ugody zapłacili karę mniejszą, niż ich zysk, zapewniając sobie przy okazji bezkarność.